Wielkomiejskie tango

from Trochę glamu, trochę szlamu by Warsaw Dolls

/

lyrics

Wielkomiejskie Tango

Miasto zżera gruźlica
Noc śmierdzi trupem od zawsze
Pytasz się, kotku, czy tańczę?
Nie, ale chętnie zakaszlę

Samo pytanie w czwartek
Pachnie epicką balangą
Tak, wódkę mamy bez kartek
Jeśli taniec, to tylko tango

Solo, w ekipach i w parach
Wielkomiejskie tango
W parkach, garażach i barach
Wielkomiejskie tango

Dawaj, ile wytrzymasz
Wielkomiejskie tango
Przygrywa kataryniarz
Tak: ten najstarszy rangą

Miasto największe w kraju
Pełne błotnistej żywicy
Dziady zwiedzają z tramwaju
Ulicznicy z poziomu ulicy

Białe korki od alpag
Strzelają głębokim echem
Mam szlaban w dziewięciu knajpach
W trzech nocnych mi dają na krechę

Browar tylko na stacji
Kalendarz poleciał w śmieci
Który to dzień tej libacji
Szósty, szesnasty, czy trzeci?

Niech się zawalą ściany
Dziurawe od kul powstańczych
Na głowy ciężkie od piany
Więc chodźmy raz jeszcze zatańczyć

credits

from Trochę glamu, trochę szlamu, released November 30, 2013

license

all rights reserved

tags

If you like Warsaw Dolls, you may also like: